Niektórzy stają się milionerami dzięki darmowe gry hot spot, loteriom i cieszą się wieloma luksusami. Inni zaś zakładają biznesy i mimo ogromnych zysków nadal inwestują w naukę. Świetnym tego przykładem jest Elon Musk, który lubi pomagać innym naukowcom. Teraz chce przeznaczyć aż 100 milionów dolarów dla osób, które pomogą w redukcji dwutlenku węgla.
Nowa inicjatywa Muska
Elon Musk zapowiedział niedawno, że chce przeznaczyć aż 100 milionów dolarów w ramach nowego konkursu X Prize Foundation. Ma być on poświęcony technologii usuwania dwutlenku węgla z atmosfery. Konkurs ma trwać cztery lata i jest otwarty dla drużyn z całego świata. W ciągu 18 miesięcy do finałowej rywalizacji zostanie wybranych 15 drużyn. Każdy z nich na początek dostanie 1 milion dolarów, a przy tym również 25 osobnych stypendiów po 200 000 dolarów zostanie przekazanych tym grupom studentów, którzy wezmą udział w konkursie i zainteresują jury swoimi wynalazkami, pomysłami. Na sam koniec grupa, która okaże się najlepsza, dostanie aż 50 mln dolarów na wdrożenie swojego projektu. Zespół z drugiego miejsca dostanie 20 milionów, zaś z trzeciego 10 milionów dolarów.
W oficjalnym komunikacie X Prize Foundation przekazało, że zespoły biorące udział w konkursie będą musiały zademonstrować rozwiązanie, które będzie w stanie wyciągać dwutlenek węgla bezpośrednio z atmosfery czy mórz i oceanów, a następnie trwale go zablokować w nieszkodliwy dla środowiska sposób. W szczególności w tym wypadku chodzi o rozwiązanie, które mogą usunąć nawet jedną tonę CO2 dziennie. Wiemy aktualnie, że pełne zasady mają zostać ogłoszone dopiero w kwietniu tego roku. Musk z kolei w oficjalnym oświadczeniu napisał, że wraz z fundacją chcą wywrzeć istotny wpływ na węgiel. Potrzebuje on zespołów, które zbudują prawdziwe systemy, które mogą zapewnić redukcję CO2 na poziomie gigaton. 100 milionów dolarów, które zostanie przekazane na rzecz konkursu, pochodzi z własnej fundacji Muska. Jego najnowsza darowizna z grubsza podwaja kwotę, którą dotychczas przekazał publicznie za pośrednictwem Musk Foundation.
Nie da się ukryć, że poszukiwana technologia usuwania dwutlenku węgla to kosztowny pomysł, którego wciąż nie udało się stworzyć i wprowadzić na dużą skalę. Aktualnie walka z globalnym ocieplenie, likwidacja dwutlenku węgla polega na finansowaniu projektów ponownego zalesiania, jak i samego fizycznego usuwania gazów cieplarnianych z powietrza. Mamy jednak do czynienia z podwójnymi standardami. Z jednej strony UE, niektóre kraje azjatyckie, Ameryki Północnej i Południowej wprowadzają coraz więcej ekologicznych inicjatyw. Z drugiej jednak strony wciąż mamy do czynienia z poważnymi trucicielami, na czele których stoją Chiny, Indie. Także Polska znajduje się po tej drugiej stronie barykady, gdyż nasze inwestycje w odnawialne źródła energii następują niezwykle wolno, a przy tym wciąż opieramy się na węglu. Spore nadzieje zatem możemy wiązać z rozwojem fotowoltaiki w Polsce, jak i planowanej inwestycji w energię atomową.
Całe szczęście duże korporacje wydają coraz więcej na walkę w globalnym ociepleniem. Microsoft w zeszłym roku ogłosił, że w najbliższych latach chce usunąć z atmosfery tyle CO2, ile sam do tej pory wyprodukował. Dlatego też firma już teraz przeznaczyła na ten cel miliard dolarów. Jej śladami podąża wiele firm. Z optymizmem zatem musimy patrzeć na konkurs z udziałem Muska, gdyż młode zespoły są w stanie wymyślić rewolucyjne rozwiązania w tym zakresie, co wpłynie na poprawę klimatu na Ziemi.